
Adele obchodziła wczoraj swoje 31. urodziny. Z tej okazji, gwiazda dodała na Instagrama serię zdjęć, które opatrzyła emocjonalnym opisem. Nie zabrakło podpowiedzi, czego możemy spodziewać się po jej nowej muzyce.
Kilka tygodni temu, świat obiegła informacja, że Adele rozwodzi się ze swoim mężem po ośmiu latach związku. Wydarzenie to wywołało lawinę komentarzy ze strony fanów, którzy zgodnie stwierdzili, że rozwód wokalistki może być pretekstem do wydania jej najlepszej płyty w karierze. Przypomnijmy, że w jednym z wywiadów, DJ Fatboy Slim stwierdził, że Adele pisze najlepsze teksty, kiedy jest nieszczęśliwa.
Wydaje się, że gwiazda odniosła się do tego typu spekulacji w swoim najnowszym poście na Instagramie. Artystka, która wczoraj skończyła 31 lat, podzieliła się z obserwatorami swoimi refleksjami na temat życia, planami oraz w sposób ironiczny zasugerowała, że pracuje nad nową płytą. Prawdopodobnie również potwierdziła jej tytuł.
„Bando pie*rzonych dzikusów, na przekór wam, „30” będzie płytą z gatunku drum and bass. Podbródek do góry” – napisała.